Wkrótce
Serdecznie zapraszamy do odwiedzania wystawy "Na styku dwóch światów" – transformacja koronki koniakowskiej i teneryfowej, będącej pokłosiem projektu o tymże tytule, którego koordynatorem była Agnieszka Macoszek, etnolog Muzeum Beskidzkim im. A. Podżorskiego w Wiśle.
Działania projektu koncentrowały się głownie na przeprowadzeniu warsztatów oraz wystawie i opracowaniu do niej folderu. Wymagało to sporo pracy naukowej, nad którą pieczę objęła etnograf Małgorzata Kiereś – kierownik Muzeum Beskidzkiego. Warsztaty trwały od czerwca do października obejmowały koronkę koniakowską oraz koronkę teneryfową, znaną potocznie jako robienie na koluszku. Uczestniczyły w nich panie, które pełne pasji cierpliwie poszerzały swoje umiejętności ale również duża grupa turystów, chcących doświadczyć kultury naszej ziemi. Na spotkania przychodziły całe rodziny i o dziwo nie brakowało wśród nich tatusiów, którzy wytrwale zgłębiali tajniki robienia lańcuszka razem ze swoimi dziećmi. W sumie w warsztatach wzięło udział około 100 osób.
Efekt pracy nad projektem to ekspozycja, która prezentowana była wcześniej w czterech ośrodkach wystawienniczych – w Gminnym Ośrodku Kultury w Jasienicy, w Muzeum Miejskim w Żywcu, Cieszyńskim Ośrodku Kultury oraz Muzeum Beskidzkim im. A. Podżorskiego w Wiśle. Na wystawie, na przykładzie trzech twórczyń – Marty Legierskiej, Marii Michałek oraz Beaty Legierskiej - zaprezentowany został proces przemian dokonujący się w dziedzinie koronczarstwa.
Marta Legierska z Koniakowa prezentuje najstarsze przykłady koronki heklowanej (robionej na szydełku). Jest przykładem koronczarki, której prace są bogactwem motywów zdobniczych, w jej różiczkach matematyka łączy się z estetyką, gdyż każdy motyw jest inny, a ogromną sztuką jest scalenie tej różnorodności w harmonijny kształt. Maria Michałek, nieżyjąca już twórczyni z Istebnej Andziołówki, zasłynęła w lokalnej społeczności, między innymi umiejętnością robienia czepców na koluszku. Beata Legierska łączy obie formy sztuki w iście mistrzowskim wydaniu, nadając nową jakość koronce współczesnej, urastającej w jej wykonaniu do rangi dzieła sztuki. Podstawą jej warsztatu jest starodawny kwiotek, który przetworzony przez artystkę staje się autorską pracą. Koronczarka ta zmienia myślenie o różiczice, jej prace nie mają wymiaru jedynie praktycznego, ale są podniesione do rangi dzieła, gdyż zawsze oprawione i powieszone na ścianie nabierają nowego znaczenia. Trzeba zaznaczyć, iż jest prekursorką robienia koronkowych obrazów i już w 2008 roku ze skrupulatnie ułożonego łańcuszka powstały pierwsze kwiaty – maki, tulipany jej autorstwa.
Twórczość koronczarek podziwiać będzie można w naszej sali wystawienniczej do końca marca.
Pani Bożena, pisanki kolekcjonuje od 25 lat, a w swoich zbiorach ma ich ponad 2900 sztuk. Są to pisanki z całego świata: wydmuszki i zasuszone jaja naturalne ( kosa, gołębia, strusia afrykańskiego, itp.), a także jajka formowane ze szkła, plastiku, metalu, słomy, ceramiki, czy drewna. Zdobione są różnymi technikami: oklejane, grawerowane, dziurkowane, czyli batiki, kroszonki, temari, itd.
Na wystawie w Gminnym Ośrodku Kultury w Istebnej prezentowanych jest ok. 200 jajek z Polski, Ukrainy, Słowacji i Czech.
Serdecznie zapraszamy do zwiedzania!
Zapraszamy na kolejną niedzielę tj. 12.03.2017 r. najmłodszych na Puchar Białego Misia.
Śniegu jeszcze mamy pod dostatkiem, niemniej jednak informujemy, że zastrzega sobie prawo do odwołania wydarzenia w przypadku małej ilości zawodników lub niesprzyjających warunków atmosferycznych.
(jednak liczymy na Waszą frekwencję i sprzyjającą aurę) :)