Wkrótce
Serdecznie zapraszamy na wernisaż Wystawy Fotografii Jana Kufy Kičeřoka pt. “Portrety ludzkich twarzy i życie Górali”.
Wernisaż odbędzie się w dniu 22 maja 2018 r. (wtorek) o godz. 18.00 w Gminnym Ośrodku Kultury, Promocji, Informacji Turystycznej i Bibliotece Publicznej w Istebnej.
Wystawa potrwa do 8 lipca 2018 roku.
Jan Kufa „Kičeřok“ Wielu znanych baronów używa tytułu Fon czy Lord, a on ma po prostu zwykłe Kiczerok. Jest to przydomek wywodzący się z tradycji rodzinnej od miejsca skąd pochodzi jego ród. Urodził się 26 grudnia 1951 roku w Mostach koło Jabłonkowa, gdzie żyje i pracuje do dziś. Fotografią interesuje się od najmłodszych lat.
Zaczęło się od pierwszych kroków stawianych podczas wykonywania małych zdjęć 6x9 cm, aż do fotografii wielkoformatowej. Jan Kufa Kicerok to fotograf odznaczający się dużą ciekawością, starannością i chęcią odkrywania najlepszych ujęć co dało mu wiele ciekawych przeżyć i ogromne doświadczenie. Poszukiwanie swojego własnego stylu fotografii i jej przekazu, wyróżnia go spośród innych fotografów, m.in. w kółku fotograficznym w Jabłonkowie. Jest inicjatorem przekształcenia kółka na fotoklub („Fotoklub Jablunkov“), w którym działa już prawie 30 lat. Jego wzorem i mentorem był jego imiennik - Jan, ale Jan Byrtus, fotograf zakładowy w Hucie Trzynieckiej, również pochodzący z Mostów koło Jabłonkowa. To właśnie on zawiesił mu poprzeczkę bardzo wysoko. Ale jest to jedyna droga do ciągłego rozwoju.
Jan Kufa Kiczerok jest technicznie „dojrzałym“ fotografem. To właśnie on jest tym kolegą, który napędza resztę fotografów zrzeszonych w Fotoklubie do coraz lepszych wyników. Oprócz wielu wystaw w ramach Fotoklubu, organizuje również własne wystawy autorskie, których do dziś dnia było ponad czterdzieści. Jego prace pojawiają się na wystawach w całych Czechach, w Polsce, na Słowacji i Węgrzech. Jest w stanie sfotografować wszystko, ale jego charakterystycznym wyróżnikiem jest portret. Nie chodzi o zwykły portret. W każdym jego ujęciu jest radość, troska, humor, koncentracja, łaskawość, szczęście, czy mądrość życiowa, bo tylko tak wielki fotograf jak Jan jest w stanie to wszystko perfekcyjnie uwiecznić.
Mocnym atutem Jana jest technika fotograficzna. Natura badacza nauczyła go perfekcyjnej pracy z filmem w komorze fotograficznej, a ostatnio także z komputerowym opracowaniem fotografii cyfrowej. Obecnie skupia się na poznawaniu przyrody poprzez makrofotografię. Nie chodzi tylko o to, że Jan to wielki fotograf, chodzi też o to, że jest on przede wszystkim człowiekiem na właściwym miejscu o bardzo wysokich wartościach moralnych. /Milan Motyka/
Motto autora: Natura obdarzyła mnie wzrokiem, więc jestem w stanie dostrzegać przyrodę poprzez wizjer aparatu fotograficznego. Kiedy natura zabierze go z powrotem, pozostanie krótki zapis moich obrazów. JKK
Jan Kufa „Kičeřok“ Wielu znanych baronów używa tytułu Fon czy Lord, a on ma po prostu zwykłe Kiczerok. Jest to przydomek wywodzący się z tradycji rodzinnej od miejsca skąd pochodzi jego ród. Urodził się 26 grudnia 1951 roku w Mostach koło Jabłonkowa, gdzie żyje i pracuje do dziś. Fotografią interesuje się od najmłodszych lat.
Zaczęło się od pierwszych kroków stawianych podczas wykonywania małych zdjęć 6x9 cm, aż do fotografii wielkoformatowej. Jan Kufa Kicerok to fotograf odznaczający się dużą ciekawością, starannością i chęcią odkrywania najlepszych ujęć co dało mu wiele ciekawych przeżyć i ogromne doświadczenie. Poszukiwanie swojego własnego stylu fotografii i jej przekazu, wyróżnia go spośród innych fotografów, m.in. w kółku fotograficznym w Jabłonkowie. Jest inicjatorem przekształcenia kółka na fotoklub („Fotoklub Jablunkov“), w którym działa już prawie 30 lat. Jego wzorem i mentorem był jego imiennik - Jan, ale Jan Byrtus, fotograf zakładowy w Hucie Trzynieckiej, również pochodzący z Mostów koło Jabłonkowa. To właśnie on zawiesił mu poprzeczkę bardzo wysoko. Ale jest to jedyna droga do ciągłego rozwoju.
Jan Kufa Kiczerok jest technicznie „dojrzałym“ fotografem. To właśnie on jest tym kolegą, który napędza resztę fotografów zrzeszonych w Fotoklubie do coraz lepszych wyników. Oprócz wielu wystaw w ramach Fotoklubu, organizuje również własne wystawy autorskie, których do dziś dnia było ponad czterdzieści. Jego prace pojawiają się na wystawach w całych Czechach, w Polsce, na Słowacji i Węgrzech. Jest w stanie sfotografować wszystko, ale jego charakterystycznym wyróżnikiem jest portret. Nie chodzi o zwykły portret. W każdym jego ujęciu jest radość, troska, humor, koncentracja, łaskawość, szczęście, czy mądrość życiowa, bo tylko tak wielki fotograf jak Jan jest w stanie to wszystko perfekcyjnie uwiecznić.
Mocnym atutem Jana jest technika fotograficzna. Natura badacza nauczyła go perfekcyjnej pracy z filmem w komorze fotograficznej, a ostatnio także z komputerowym opracowaniem fotografii cyfrowej. Obecnie skupia się na poznawaniu przyrody poprzez makrofotografię. Nie chodzi tylko o to, że Jan to wielki fotograf, chodzi też o to, że jest on przede wszystkim człowiekiem na właściwym miejscu o bardzo wysokich wartościach moralnych. /Milan Motyka/
Motto autora: Natura obdarzyła mnie wzrokiem, więc jestem w stanie dostrzegać przyrodę poprzez wizjer aparatu fotograficznego. Kiedy natura zabierze go z powrotem, pozostanie krótki zapis moich obrazów. JKK