Gmina Istebna - oficjalna strona

otwórz wyszukiwarkę

Urząd Gminy Istebna

43 - 470 Istebna, Istebna 1000

tel/fax +48 33 8556500

e-mail urzad@istebna.eu

więcej...

menu
Przejdź do strefy turysty
6.03
2018

„Spadek” wystawa Wiesławy Karch w Ośrodku Kultury

W piątkowe popołudnie 2 marca 2018 roku w Gminnym Ośrodku Kultury zaroiło się od gości, którzy przybyli na wernisaż wystawy grafiki i malarstwa Wiesławy Karch z Koniakowa - absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach na kierunku grafika warsztatowa. Z dzieł będących częścią pracy dyplomowej artystki powstała  wystawa intrygująca i nietuzinkowa, opatrzona zagadkowym tytułem „Spadek”.

 

Wszystkich zebranych serdecznie przywitała Lucyna Ligocka- Kohut z Gminnego Ośrodka Kultury w Istebnej. Na wstępie zaprosiła ona artystkę do rozmowy, w czasie której mogła ona objaśnić ideę jaka jej przyświecała i historię swoich artystycznych poszukiwań. Wiesia rozpoczęła od tworzenia czarno – białych linorytów związanych z tradycjami, obrzędami i rytuałami góralskimi na terenie Trójwsi Beskidzkiej. Choć wykładowcy usilnie próbowali ją przekonać do wprowadzenia koloru, ona uparła się, że chce poprzestać na czerni i bieli, by jak najmniej narzucić odbiorcy. Kontrastowe barwy miały też nawiązać do połączenia światła i mroku, momentów granicznych tak ważnych w ludowej obrzędowości. Po czasie technika linorytu zaczęła być dla artystki niewystarczająca. Zdobyła więc lipowe drewno prosto z koniakowskiej stolarni i zaczęła rzeźbić drzeworyty. Jako inspiracją posługiwała się starymi zdjęciami i przenosiła je na swój język graficzny, celowo upraszczając i zmieniając. Motywem przewodnim jej pracy stała się liczba trzy. Zafrapowało ją to, że w różnych kulturach liczbę tę uważa się za symbol nieba, doskonałości, liczbę mistyczną, mitologiczną. Wiesia stworzyła więc 33 grafiki a każdą z nich odbiła 3 razy, nawiązując do powtarzalności czasu ludowego. Do trzech razy sztuka....? I to jaka! Śmiało można powiedzieć, że od czasów Jana Wałacha nikt w czerni i bieli nie zawarł tak wielu odcieni beskidzkiej góralszczyzny.

Na początku były grafiki... natomiast 3 wielkoformatowe, barwne obrazy pojawiły się później, jako wyraz tęsknoty za kolorem i przestrzenią, swoiste dopełnienie. Ogromne płótna prócz ukrytych na nich symboli rodzimej kultury i ciekawie przedstawionej przestrzeni, wyróżniają wyraziste kolory przez samą artystkę nazwane „lapidarnymi”. Zaś jako „wisienkę na torcie” Wiesia zaprojektowała książkę pod tytułem „Trójwieś” zawierającą rzecz jasna 3 rozdziały przedzielone trzema kolorami.

Podsumowując ideę, która jej przyświecała i wyjaśniając pomysł na tytuł wystawy , Wiesia zacytowała fragment swojej pracy magisterskiej : „Kultura ludowa śląska Cieszyńskiego zmienia się i odchodzi w niepamięć. Przyczynia się do tego wiele aspektów. (...) Życie stało się o wiele łatwiejsze ale zarazem o wiele płytsze. Częstym zjawiskiem jest zatracenie atmosfery obchodzonych świąt i uroczystości. Czujemy się coraz bardziej znużeni i przytłoczeni skupiając się na sprawach, które trzeba dopiąć na ostatni guzik. Staramy się wpisać w kanon panujących szablonów modowych. Klęska gwałtownych zmian polega na niezrozumieniu własnej kultury przez górali. Wobec zachodzących zmian konieczne jest zachowanie rozsądku. Beskid Śląski traci swoją bogatą obrzędowość. Powtarzamy bezmyślnie co roku te same zwyczaje, nie zastanawiamy się nad ich sensem, wplatając czasem podpatrzone nowości z Zachodu. (...) Warto zastanowić się nad tradycją, której tak wiele zawdzięczamy. Czas upływa ciągle w zawrotnym tempie i od nas zależy, czy zechcemy przyjąć spadek i przekazać go dalej.

Młoda artystka udowodniła, że zdecydowanie jest godną „spadkobierczynią” rodzimej tradycji i przykładem, że można połączyć ogromną pokorę wobec tradycji przodków, rzetelne dążenie do jej poznania z jednoczesną odwagą w zastosowaniu własnej wizji artystycznej. To rzadko spotykane zestawienie dało wspaniały i inspirujący efekt.

Wernisaż zgromadził bardzo wielu gości. Byli wśród oczywiście nich najbliżsi i rodzina artystki. Na wydarzenie przybył również  Wójt Gminy Istebna Henryk Gazurek wraz z małżonką, Zastępca Przewodniczącego Rady Gminy Istebna Stanisław Legierski, Soltys Istebnej Jerzy Michałek, Sołtys Koniakowa Jan Gazur, radne Gminy Istebna: Barbara Kubas i Barbara Bielesz, radny gminy Istebna Józef Michałek z małżonką, Dyrektor Muzeum Beskidzkiego w Wiśle Małgorzata Kiereś, dyrektor przedszkola „Miglanc” Aleksandra Kubas, lokalni twórcy, artyści i wielbiciele sztuki. Gratulacje złożył m. in. wójt Gminy Istebna Henryk Gazurek „Ja osobiście rozumiem spadek jako pewne zadanie do wykonania. Gratuluję Pani rozwoju i realizowania własnej pasji i talentu” – powiedział.

Po wernisażu goście długo podziwiali dzieła artystki, dyskutowali, wymieniali spostrzeżenia i raczyli się przepysznym poczęstunkiem przygotowanymi przez panią Zofię Krężelok .

 „Spadek” to wystawa, którą po prostu trzeba zobaczyć. Warto nieśpiesznie zatrzymać przed każdą misterną grafiką, porównać matryce z odbitkami, odnaleźć ukryte nawiązania do liczby 3, a także stanąć przed wielkimi płótnami i spotkać twarzą w twarz z "ciotkami" stojącymi za kościelnym płotem, czy „posłuchać” dźwięku trombity na przednówku maja. To także okazja, by zastanowić się nad znaczeniem nieprzeliczalnego na dobra materialne, a jakże cennego spadku, którego wszyscy jesteśmy depozytariuszami. Wystawę prac Wiesławy Karch obejrzeć można do 3 kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Istebnej w godz. 8 – 16.00. Serdecznie zapraszamy!

Barbara Juroszek



Dodał: Oliwia Szotkowska (5865)