2024
W nowy sezon z optymizmem ale i szacunkiem dla rywali
Wywiad z Dariuszem Ruckim, trenerem APN Góral Istebna
Jacek Kohut: Wprawdzie nowy sezon piłkarski tuż, tuż, ale chciałbym na moment wrócić do sezonu minionego, który statystycznie był bardzo podobny do poprzedniego. Jak ty go oceniasz z punktu widzenia grającego trenera?
Dariusz Rucki: Chciałbym może na początek moją oceną objąć nie tyle miniony sezon co ostatnie trzy lata, gdyż to czas mojej pracy z zespołem w roli trenera. W tym okresie staraliśmy się realizować plan zakładający spokojny – w małych krokach - rozwój zgodnie z maksymą „Nie od razu Rzym zbudowano”. Co sezon staramy się coś poprawiać zarówno organizacyjnie jak i sportowo co widać na boisku. W pierwszym sezonie awans z Klasy A do okręgówki, w drugim utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej a w minionym kolejny postęp o czym świadczą liczby, gra a przede wszystkim szeroka kadra i atmosfera wokół klubu. Jestem więc zadowolony, szczególnie z rundy wiosennej (m.in. seria siedmiu zwycięstw w ośmiu meczach – J.K.)
JK: Skoro wspomniałeś o kadrze zespołu – jakieś ubytki czy też wzmocnienia?
DR: Na ten moment po stronie ubytków Kuba Kawulok, który odchodzi do Beskidu Skoczów, zaś wzmocnieniem – mam nadzieję, że znacznym - powinien być Dmytro Hrytsak z Ukrainy. Ze strony wszystkich grających do tej pory zawodników mam deklarację gotowości do treningów i gry a więc można mówić o kadrowej stabilizacji.
JK: Trwa okres przygotowawczy, jak go oceniasz?
DR: Letni okres przygotowawczy zawsze jest krótki i intensywny. W pierwszym meczu sparingowym (z Wisłą 1:3 – J.K.) grało kilku chłopaków, którzy w minionym sezonie rzadziej pojawiali się na boisku a także zawodnicy tworzonej właśnie drugiej drużyny. Mimo to jestem zadowolony z gry a wynik w tej fazie przygotowań nie ma większego znaczenia.
JK: Przed nami nowy sezon, kolejna reorganizacja rozgrywek. Papierowo wygląda to w ten sposób, że liga może być bardziej wyrównana a nasza drużyna z większością ekip, z którymi będzie rywalizować ma dodatni bilans minionego sezonu.
DR: Rzeczywiście w nadchodzącym sezonie nie będzie drużyn pokroju Beskidu Skoczów czy Drogomyśla. Z pozostałych drużyn wiosną punkty straciliśmy tylko z Hażlachem więc z optymizmem patrzymy w przyszłość. Teoretycznie wszystko powinno przebiegać po naszej myśli, ale zawsze szanujemy każdego rywala i niech wszystko zweryfikuje boisko.
JK: Już 4 lipca w Pucharze Polski atrakcyjnie zapowiadający się mecz z Beskidem Skoczów na Zaolziu.
DR: Szczerze powiedziawszy chciałem trafić na Beskid. Mocny zespół, ciekawe mecze w przeszłości jak choćby zakończone wynikiem 6:7 spotkanie w sezonie 2022/2023. Na pewno tanio skóry nie sprzedamy, rywal nie będzie miał łatwo, celujemy w awans do kolejnej rundy.
JK: Na koniec jeszcze kilka słów o drugiej drużynie seniorów, która została utworzona po raz pierwszy w historii naszej piłki.
DR: Pomysł zrodził się już jakiś czas temu, gdyż chętnych do gry w klubie było coraz więcej. Zrobiliśmy więc dodatkowy nabór, wróciło kilku chłopaków z wypożyczenia, chcemy żeby chętni jak najwięcej grali a nie tylko siedzieli na ławce w Okręgówce. Trenerem jest Dawid Sewastynowicz a pomagać mu będą sami zawodnicy a także ja i Sławek (Suszka czyli kierownik pierwszej drużyny – JK). Moim marzeniem jest, aby stanowiąca zaplecze druga drużyna stała się stałym elementem naszego klubu.
Zachęcamy i zapraszamy na mecze naszych drużyn zarówno w Okręgówce jak i w Klasie B. Czujemy optymizm i dobry klimat wokół piłki w naszej Trójwsi a korzystając z okazji chciałem podziękować Sławkowi Suszce, Dawidowi Sewastynowiczowi, Rafałowi Legierskiemu oraz całej klubowej ekipie organizacyjnej a także ludziom z zewnątrz, sponsorom, ludziom dobrego serca, bo takich wbrew pozorom u nas ciągle nie brakuje.
JK: Dziękuję za wywiad.
Terminarze rozgrywek rundy jesiennej sezonu 2024/2025 opublikujemy wkrótce.