2019
Z Trójwsi do Iławy
Wymiana uczniów na letnie kolonie trwa między gminą Istebna a gminą Iława już od wielu lat i ma się całkiem dobrze. Tym razem do wyjazdu w dniu 26 czerwca szykowali się uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Istebnej a pogoda zapowiadała się bardzo obiecująco.
Rzeczywiście w Szkole Podstawowej w Rudzienicach przywitała nas ciepła atmosfera zarówno na zewnątrz,jak i wewnątrz, w postaci uśmiechniętego personelu szkoły, na czele z p. dyrektor Urszulą Solis. Po wielu godzinach jazdy wreszcie pierwsza obiadokolacja i dla niektórych pierwsza noc na koloniach w kilkuosobowym towarzystwie, po której czekało na nas całe mnóstwo atrakcji.
Jedną z nich był rejs po Jezioraku, najdłuższym jeziorze w Polsce. W towarzystwie przewodnika zwiedziliśmy najważniejsze miejsca Iławy i przeprawiliśmy się promem na mało zaludnioną wyspę na środku tego jeziora. Wędrowaliśmy też leśną ścieżką edukacyjną do Jeziora Jasne, które ma tak wysoką zasadowość, że mimo przejrzystej wody żyje tam tylko jeden gatunek okonia. Dwa gorące dni spędziliśmy niemal w całości na plażowaniu. Miły wiaterek i wilgotne powietrze powodowało,że wcale nie czuło się wysokich temperatur. Kąpiel była naprawdę wspaniałym relaksem, ale mimo częstego stosowania kosmetyków z różnymi filtrami i tak czerwone plecy zostały dla sporej grupki dokuczliwą pamiątką. Także rytuałem kolejnych wieczorów stało się wzajemne smarowanie pleców, a nawet kolan, kremem na oparzenia.
Dotarliśmy autokarem na słynne pola Grunwaldzkie, żeby posłuchać opowieści związanych z historią naszego kraju i oglądaliśmy też największy zachowany w Europie zamek Krzyżacki w Malborku. Właśnie na tego typu zamku w Ostródzie uczestniczyliśmy też w tradycyjnym wybijaniu monet. Mieliśmy tam okazję zobaczyć jak walczą prawdziwi rycerze, którzy właśnie przyjechali w te okolice, by brać udział w wielkiej rekonstrukcji Bitwy pod Grunwaldem. Po ich pokazie i możliwością zapoznania się ze strojami i bronią, liczba zakupionych pamiątek w postaci drewnianych mieczy wzrosła na tyle, że musieliśmy naszym podopiecznym je zarekwirować na czas kolonii.
Z Trójwsi dojechaliśmy też do Trójmiasta, a konkretnie do Sopotu i Gdańska. W pierwszym z nich weszliśmy na słynne molo, gdzie oglądaliśmy morski krajobraz zmagając się z przenikliwie chłodnym wiatrem, a w Gdańsku zwiedziliśmy Zabytkową Starówkę z charakterystyczną fontanną Neptuna. Niedzielne msze św. w miejscowym kościele, dopełniła wizyta w Bazylice Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Gietrzwałdzie (miejscowości słynnej z objawień Matki Boskiej) i przejście stacjami drogi krzyżowej, gdzie wspólnie modliliśmy się w zaproponowanych przez uczniów intencjach.
Na spotkanie z nami przybył wójt gminy Iława p. Krzysztof Harmaciński, który opowiedział o wzajemnej współpracy naszych gmin, życzył nam miłego pobytu i wręczył pamiątki. W ramach podziękowania dziewczyny ze starszej grupy zaśpiewały piosenkę kolonijną, którą same ułożyły.
Byliśmy też w małej hucie szkła, gdzie zaledwie w ciągu kilkunastu sekund, na naszych oczach powstały prawdziwe dzieła sztuki. Ci, którzy uważnie przysłuchiwali się poprzedzającej prelekcji, mogli nawet za dobrą odpowiedź zdobyć szklaną nagrodę. Niespodzianką była wizyta w placówce Państwowej Straży Pożarnej w Iławie. Sporo naszych uczniów należy do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, toteż z nieukrywaną ciekawością oglądali pokazywane sprzęty i błyskawiczny wyjazd na akcję.
Jak widać mnóstwo czasu spędzaliśmy w trenie: na wyjazdach, na spacerach , placach zabaw ale też i w galerii...handlowej. Zaś te godziny, które zostawały, przeznaczaliśmy na zajęcia sportowe na sali lub boisku i przygotowania do konkursów, w których wszyscy na koniec zostali nagrodzeni. Z inicjatywy dziewczyn działały też czasem : salon fryzjerski, studio makijażu i stylizacja paznokci (szczególnie aktywne przed dyskoteką).
Było mnóstwo radości, dużo nocnych rozmów, odrobina tęsknoty, garść konfliktów, niegroźne chorowania, kolizje i zadrapania, no i wreszcie bardzo dłuuuuuga „zielona noc”, po której wszyscy grzecznie spaliśmy w powrotnej drodze. A mieliśmy śpiewać kolonijną piosenkę...„Za nami Iława, Iława już, przed nami Istebna, Istebna tuż....”
I w ten oto sposób dołączyliśmy do sporego już grona, które bardzo miło zapamięta pobyt w Iławie, nie tylko dzięki atrakcjom, urokom krajobrazu, ale też dzięki życzliwości z jaką się spotykaliśmy na każdym kroku.
Na zakończenie należą się podziękowania dla tych osób, dzięki którym ten pomysł powstał, jest nadal finansowany i realizowany. Dziękujemy w imieniu wszystkich uczestników.
Opiekunowie Barbara Dymarek i Dariusz Pawełek
